Po raz pierwszy musieliśmy ograniczyć nasz bagaż i zmieścić się w wymaganych na lotnisku przedziałach. Co z dwójką dzieci nie jest łatwe. Jak wiadomo wszystko się może przydać.
Ograniczyliśmy się do jednej dużej walizki, której waga ciągle pokazywała więcej niż 20 kg. Nie ważne ile byśmy z niej wyjęli. 5 toreb podręcznych, które jak zobaczyłam na lotnisku jakie powinny mieć wymiary to myślałam, że nas nie wpuszczą. Wpuscili. Łóżeczka i fotelika dla Tymka oraz podwójnego wózka.